Prowadzenia własnej działalności w dobie kryzysu ma swoje zalety. Jedną z nich jest dopłata do rozpoczęcia działalności.
Kryzys jak promocja w sklepie. Kupuj tanio, trzymaj i sprzedawaj drogo
Duża stopa bezrobocia sprawia, że wspierana jest przedsiębiorczość. Okazuje jednak, że jeśli obiektywnie przyjrzymy się problemowi, mija się to z celem. Wydanie na wsparcie dwudziestu tysięcy złotych dla nowej firmy nie jest skutecznym działaniem, jeśli w tym czasie bankrutuje pięć innych.
Polityka podatkowa bardzo ogranicza własny biznes i sprawia, że obecnie wiele przedsiębiorstw ma problemy z płynnością finansową.
Nowi przedsiębiorcy mają nie tylko utrudnione wejście na rynek z powodu wysokie konkurencji, ale też mogą obawiać się coraz wyższych opłat oraz niskich utargów. Biorąc pod uwagę liczbę upadających przedsiębiorstw, nie zachęca to do wyłożenia własnych środków i zaryzykowania ich w tak niebezpiecznym finansowo okresie czasu. Szansą na sukces może być jedynie odnalezienie niszy rynkowej bądź wejście na rynek z zupełnie nowym produktem, jak np. tablety, którymi zainteresowanie będzie wzrastało w najbliższym okresie.
Fotografia w publikacji Flickr.com CC 2.0
